niedziela, 20 maja 2012

ROZDZIAŁ 12 CZ.2

- Cześć wam – powiedział Zayn. Fanki się ucieszyły – pamiętacie jaka była umowa?
- Wprawdzie to my jesteśmy nowe – powiedziała jedna
- To my wam powiemy. Więc tak my One Direction i wy Directionerki podpisujemy umowę. Odpowiemy wam na parę pytań, a wy nie koczujecie pod naszymi domami. Zgoda? – powiedział Harry
- Zgoda! – krzyknęły chórkiem
- To pierwsze pytanie proszę – powiedział Niall
- Będziecie mieć jakiś koncert w najbliższym czasie w Londynie?
- Hmm jeszcze nie wiemy, teraz mamy urlop – odpowiedział Zayn
- Wyjdziesz za mnie? – zapytała jedna Nialla
- Wprawdzie to mam już parę żon z tego co wiem, ale mogę mieć kolejną - powiedział farbowany blondyn i przytulił fankę
- Kim ona jest? – zapytała brunetka z przodu pokazując na mnie
- To jest… - zaczął Harry i spojrzał na mnie – to jest moja dziewczyna – dodał wyciągnął rękę w moja stronę. Podeszłam do niego i przytuliłam go
- Tak to prawda – potwierdziłam
- O, ale ty masz szczęście dziewczyno powiedziała ruda dziewczyna
- Wiem i to jakie – odparłam i spojrzałam na Hazzę
- Zayn widziałam cie jak byłeś na spacerze z rudowłosa dziewczyna, to twoja dziewczyna?
- Oczywiście, że to ja! – powiedziała głośno ta sama co mi mówiła, że mam szczęście
- A same ja poznajcie – powiedział – Lilly kochanie możesz tu przyjść?
- Tak mogę – oparła Lil i dołączyła do nas – cześć dziewczyny.
- Ej chodźcie popcorn się nie mieści w mikrofalówce. O nie cos piszczy! Ratujcie! – rozdarł się z domu Liam
- Przepraszamy was obowiązki wzywają – powiedział Niall i wbiegł do środka, a my za nim, zamykając drzwi.
- Liam! – krzyknął Zayn – cos ty narobił?!
W środku było czysto, mikrofalówka była wyłączona, a chłopaki siedzieli na kanapie.
- Co się drzesz nic się nie stało – powiedziałam
- To przedstawienie – odparł

- Niall nie jedz z podłogi! – krzyknął Lou
- Nie może się zmarnować! – dokrzyczał Niall
- Jej pies to zje! – wrzasnął Liam – nie zabieraj mu jedzenia!
- Ja już nie mam psa! – krzyknęłam
- Nie! Mój pupil! Gdzie on jest! – krzyknął Harry
- Ej ta mikrofalówka piszczy! Uszy mnie bolą! Jane zrób coś! – krzyknął Lou
- Wystarczy nacisnąć guzik! – odparłam już ciszej
- Harry oddawaj marchewkę! – rozdarł się Louis
- Nigdy1 Zayn łap! – odkrzyknął Harry
- Zayn! – krzyknął Lou
- Liam! – wrzasnął Zayn
- Liam! Mam łyżkę! – zawołał Lou
- O nie! Łapcie go! On mdleje! P[przynieście mu wody trzeba go oblać! Nie! Więcej powietrza! Niall rób sztuczne oddychanie! – krzyczał Harry
- Czemu ja?! – krzyknął Niall
- Bo ty się z nim całowałeś! – krzyknął Zayn
- Dzwońcie po karetkę! Szybko! – zawołałam.
Nagle wszyscy zaczęli się przekrzykiwać. Lilly podeszła do okna i wyjrzała przez nie.
- Cisza! – krzyknęła głośno – Udało się, poszły.
- Nie musiałeś od razu mówić, że się z nim całowałem – powiedział Niall do Zayna.
- A całowałeś? – zapytał Lou
- Co to za głupie pytanie. Oczywiście, że tak – odparł Niall
- Po co to przedstawienie? – zapytałam
- Bo by nie poszły – odparł Liam.
WIECZOREM
Siedziałam z tatą w salonie oglądając telewizor.
- Musimy pogadać – odezwał się
- O czym? – zapytałam. W tym momencie dostałam sms-a:
„ Idziemy na spacer? Harry X.” – Odpisałam:
„ Dobra, będę czekać;)”
- Słuchasz mnie? – zapytał tata
- No tak, tak słucham – odparłam
- To o czym ci mówiłem? – zapytał
- No ten… o… sorki musze wyjść. Mogę?
- Gdzie idziesz?
- Na spacer z Harrym.
- O której wrócisz?
- Nie wiem. Co to jakieś przesłuchanie, a może spowiedź? Tato mam już 17 lat no prawie 18. Już jestem dużą dziewczynką. Pa – powiedziałam i wyszłam.
Szłam powoli w kierunku domu Hazzy. Zdawało mi się, że ktoś mnie śledził, więc przyśpieszyłam. Jest już ciemno i późno, a na ulicy nie ma nikogo. Trochę zaczęłam się bać. Szłam coraz szybciej, a ten ktoś za mną powtarzał. Błagałam, żeby tylko ktoś był na tej cholernej ulicy, jakiś przechodzień, ktokolwiek.
**************
Dziewczyny i chłopaki ( jeśli jakiś mnie czyta) zawiodłam sie na was. Tylko 4 komentarze pod tamtym rozdziałem. Oj podpadliście mi, no ale cóż mogę wam zrobić. Przetrzymac dodawanie rozdziałów? Nie, nie zrobie tego którzy mnie czytają i zostawiaja mimo wszystko jakis ślad, że odwiedzili mojego beznadziejnego bloga. Więc zostawiajcie ślad, że ktos odwiedził mnie, bo to was dużo nie kosztuje wysiłku, a mi podnosi samoocene. Więć KOMENTOWAC MI TU!
Życzę miłej niedzieli;)

11 komentarzy:

  1. Geenialne .!
    ojj , wybacz ;*
    Rozdział .... - mega .! <33
    Genooo .!! Hazza <3
    Luuubię tooo , co z Jane .?!
    UU jakie przedstawienie ;o
    Co z JANE .?!

    OdpowiedzUsuń
  2. KOBIETO w takim momencie ! Dodaj mi tu szybko następny !
    Zajebisty blog ! Please niech w następnym pojawia się te nowe dziewczyny bo czekam na to :D Ale blog najlepszy :D !
    (Jessica i Niall Please)
    zapraszam do mnie za niedługo będzie niwy rozdział !

    http://onedirectionblog-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski:):) dodaj szybko kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny :D Dodaj szybko next :D

    OdpowiedzUsuń
  5. genialne! dawaj szybko kolejne!
    zapraszam do komentowania 23 rozdziału i niespoodzianki która własnie sie pojawiła :)
    galaxy-strawberry.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. O_O GENIALNY!!!
    dodaj szybko kolejny !!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny .; D dawaj nastepny *___*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale boski!! dodaj szybko kolejny !

    OdpowiedzUsuń
  9. Spoko. Fajnie się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  10. SUPER ! dodaj szybko next ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. DODAJ SZYBKO KOLEJNY PLEASE :)

    OdpowiedzUsuń